poniedziałek, 30 lipca 2012

nitowniki



Witajcie,

dzisiaj tak bardzo krótko.

Mam komplet nitowników firmy FISKARS.

Raz skorzystałam z jednego z nich
i od tamtej pory leżą zamknięte w pudełeczku.
Ponieważ nie są w oryginalnym pudełku,
bo opakowanie było jednorazowe
no i były użyte,
więc mogłabym je oddać za 50 zł (z przesyłką)
(na allegro takie same można kupić za 68,-)

Jeżeli ktoś byłby chętny,
to proszę o kontakt na maila
agnieszka.giera@gmail.com

a oto zdjęcia:




serdecznie pozdrawiam w ten upalny wieczór :)


środa, 18 lipca 2012

ad - po trzecie i czwarte...



Przede wszystkim chciałam bardzo podziękować
za wszystkie przemiłe komentarze pod poprzednim postem.
To na prawdę wspaniałe uczucie wiedzieć,
że to, co się robi znajduje uznanie u innych,
zwłaszcza tak znakomitych twórców jak Wy :)

a wracając do tytułu posta:

po trzecie:
urodzinowe rozkładane pudełeczko z życzeniami.

Oglądałam na wielu blogach boxy urodzinowe, ślubne i różne inne
i tak sobie pomyślałam,
dlaczego by nie spróbować...





jak to mówią: "pierwsze koty za płoty"...





po czwarte:
takież same pudełka z okazji dnia mamy
(w dwóch egzemplarzach)

Pierwszy wyszedł mi satysfakcjonująco,
więc poszłam za ciosem
i powstały kolejno:

box dla mojej teściowej:

 
wszystkie kwiatki powstały ze wstążeczek.
Skręcałam ją i przyszywałam
i tak po kolei aż do uzyskania wystarczającej ilości płatków.
W środek wklejona jest perełka.





oraz box dla mojej mamy:


kocham się w koronkach, guziczkach i dzierganych kwiatkach
(ten na wieczku wykonała moja babcia)


 
kwiatki wewnątrz pudełeczka wykonałam sama,
używając dziurkacza i wygniataka.
Na koniec wkleiłam koralik ze starej bransoletki
(jak to nie należy pozbywać się niczego ;)





Na dziś to tyle.
Dziękuję za odwiedziny
i chętnie poczytam Wasze opinie
(może macie jakieś uwagi, coś, co pomoże mi się dalej rozwijać.
Piszcie :)

Pozdrawiam serdecznie :)


niedziela, 1 lipca 2012

ad - po drugie...



po drugie:
kartki wykonane na kiermasz.

Pisałam wcześniej tutaj,
że zostałam zaproszona do udziału w kiermaszu rękodzieła.
Przygotowałam wtedy siedem kartek,
do niektórych wykonałam pudełka,
a wszystko oczywiście było robione po nocach,
byleby tylko zdążyć.

Generalnie lubię tworzyć kartki czy upominki dla konkretnej osoby.
Wtedy jest to takie bardziej osobiste.
Tutaj postawiłam sobie za zadanie zrobić zestaw pod tytułem:
"dla każdego coś ładnego"
:)

Efekt?

Cóż... ja byłam zadowolona.

Ale sami oceńcie :)


numer 1




numer 2





numer 3




numer 4




numer 5




numer 6










numer 7







Dziękuję tym, którzy dotrwali do końca

i serdecznie wszystkich pozdrawiam :)