Przede wszystkim chciałam bardzo podziękować
za wszystkie przemiłe komentarze pod poprzednim postem.
To na prawdę wspaniałe uczucie wiedzieć,
że to, co się robi znajduje uznanie u innych,
zwłaszcza tak znakomitych twórców jak Wy :)
a wracając do tytułu posta:
po trzecie:
urodzinowe rozkładane pudełeczko z życzeniami.
Oglądałam na wielu blogach boxy urodzinowe, ślubne i różne inne
i tak sobie pomyślałam,
dlaczego by nie spróbować...
jak to mówią: "pierwsze koty za płoty"...
po czwarte:
takież same pudełka z okazji dnia mamy
(w dwóch egzemplarzach)
Pierwszy wyszedł mi satysfakcjonująco,
więc poszłam za ciosem
i powstały kolejno:
box dla mojej teściowej:
wszystkie kwiatki powstały ze wstążeczek.
Skręcałam ją i przyszywałam
i tak po kolei aż do uzyskania wystarczającej ilości płatków.
W środek wklejona jest perełka.
oraz box dla mojej mamy:
kocham się w koronkach, guziczkach i dzierganych kwiatkach
(ten na wieczku wykonała moja babcia)
kwiatki wewnątrz pudełeczka wykonałam sama,
używając dziurkacza i wygniataka.
Na koniec wkleiłam koralik ze starej bransoletki
(jak to nie należy pozbywać się niczego ;)
Na dziś to tyle.
Dziękuję za odwiedziny
i chętnie poczytam Wasze opinie
(może macie jakieś uwagi, coś, co pomoże mi się dalej rozwijać.
Piszcie :)
Pozdrawiam serdecznie :)