piątek, 14 października 2011

fast post


czas i obowiązki nie pozwalają mi uwolnić pomysłów i projektów szalejących już w sporym nadmiarze w mojej głowie. 
Udało mi się wykombinować tylko kilka kartek. Niestety tak na szybko były wykańczane i oddawane, że z przykrością muszę stwierdzić - nie dysponuję porządnymi zdjęciami :(
Jedyne jakie mam, to takie robione telefonem:


  

były jeszcze dwie, w tym jedna z elementem wykonanym techniką decu.
Niestety nie pokażę ich (nie dysponuję zdjęciami), ale możecie mi wierzyć na słowo - wyszły ładnie ;)

Następny raz będzie bardzo kulinarny, 
a jak tylko uporam się z obowiązkami, życiem, zdjęciami i innymi takimi, to pokaże Wam coś nad czym pracowałam przez połowę wakacji...

pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich tych, którzy tu jeszcze zaglądają