środa, 13 czerwca 2012

grunt to dobry plan...



tak jakoś to działa,
że bez planu nie jestem się w stanie wyrobić ze wszystkim.
O czymś zawsze zapomnę,
coś wyleci z głowy,
na coś nie starczy czasu.
A jak jest plan, chociażby ramowy,
to wtedy praca inaczej idzie...

Tak więc podążając za tym założeniem
postanowiłam tutaj również zastosować podobną metodę,
żebym później nie musiała się głowić nad tym,
co pokazałam a czego nie
i dlaczego jak zwykle o czymś zapomniałam...


po pierwsze:
kartka, która powstała dawno temu,
ale o niej zapomniałam.
Poszła w świat jako urodzinowa,
choć stricte urodzinowa nie była...
sami zobaczycie :)

po drugie:
kartki wykonane na kiermasz.
Jest ich siedem,
więc będzie (mam nadzieję) co oglądać...

po trzecie:
urodzinowe rozkładane pudełeczko z życzeniami 

po czwarte:
takież same pudełka z okazji dnia mamy
(w dwóch egzemplarzach)

po piąte:
album z okazji 40-lecia pracy twórczej mojego taty
(czekał od zeszłych wakacji na sesję zdjęciową)

po szóste:
pudełko - kartka na czekoladę...

po siódme:
trzy rozkładane pudełka robione na zamówienie
(2x rocznica Komunii Świętej
oraz imieniny)

po ósme:
pięć kartek imieninowych
(również zamówionych)

voila

oto mój plan.
Mam nadzieję, że moje wytworki będą się Wam podobały.
Teraz jedynie muszę zabrać się za zdjęcia :)

Pozdrawiam serdecznie
i dziękuję za każdy komentarz :)


1 komentarz:

  1. U mnie z planami ciężko, jak sobie coś zaplanuję to nigdy nic nie wyjdzie ;) Jestem ciekawa wszystkich kartek!

    OdpowiedzUsuń