czas już na kolejną odsłonę.
Tym razem...
...a jakże...
... KARTKA...
ślubna,
bo takich najwięcej się u mnie pojawia.
Ta karteczka powstała nie długo po warsztatach z ENCZĄ.
To były moje pierwsze warsztaty i mam nadzieję nieostatnie.
Duuużo się nauczyłam.
(Dziękuję!)
No i zapałałam (już odwzajemnioną) miłością
do BigShota i wykrojników...
PS- Projekt szablonu karteczki jest całkowicie autorski ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz