poniedziałek, 4 kwietnia 2011

w końcu wiosennie


Aż miło wyjrzeć za okno. Dzieciaki zachwycone są możliwością spędzania czasu na placu zabaw. Szczególnie upodobali sobie piaskownicę :)
A skoro tak wszędzie wiosennie, to i u mnie, myślę, nie może zabraknąć takiegoż akcentu :)






Kaneczkę uratowałam przed straszliwym losem unicestwienia. Teraz robi za wazon, względnie pojemnik na różne różności mojego synka. Natomiast buteleczka pozostała po oliwie i szkoda mi było się z nią rozstawać.
Poniżej widnieje na zdjęciu naczynko na kawę z mojej ukochanej serii SWEET HOME. Może któregoś dnia uda mi się pokazać Wam całość mojej niewielkiej kolekcji.
A na razie wiosennie i cieplutko wszystkich pozdrawiam :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz