wtorek, 17 kwietnia 2012

1. obiecanka


zaczynam swoje obiecanki:

oto 

TORT SCRAPOWY

dla mojej kochanej teściowej





pomysł podpatrzyłam u migoshi.
Jej tort był bardziej zdobiony, ale ja na razie lubuję się w prostych formach :)


Prostych, ale często maksymalnie czasochłonnych...


Kwiatki robiłam, bagatela, przez dwa wieczory,
ale myślę, że było warto :)



Przy każdym kwiatku dziękowałam w myślach
twórcy pistoletu do kleju na gorąco
i mojemu mężowi, że mnie nim obdarował :)


pozdrawiam wszystkich odwiedzających
i proszę o cierpliwość.

Reszta obiecanek już wkrótce :)


4 komentarze:

  1. Słodziutki :)))
    Fajnie, ze takie duże kawałki, bo więcej ciekawych rzeczy się zmieści w środku!
    I prześliczna dziurkowana koronka, ja wtedy jeszcze nie miałam dziurkacza brzegowego, teraz mam trzy i już niecierpliwie przebieram nogami, żeby je użyć ;)

    Pozdrawiam słodko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za miły komentarz :)
      A co do koronki, to dziurkacz fajny i efekt taki jak chciałam, ale ręce długo jeszcze czułam od wciskania dźwigni. W pewnym momencie myślałam, że pęknie i szlag trafi dziurkacz, ale wytrzymał. Nie jest chyba stworzony do grubszego papieru.
      również pozdrawiam i czekam niecierpliwie na kolejne Twoje "wypieki" :)

      Usuń